Rynek budowlany 2020 – szanse i wyzwania
Zbyt mała ilość wykwalifikowanych pracowników, rosnące ceny materiałów budowlanych, brak waloryzacji umów – to wyzwania, którym firmy budowlane stawiały czoła przez kilka poprzednich lat. Jakby te kwestie były niewystarczające, pod koniec pierwszego kwartału 2020 roku w Polsce wybuchła epidemia Covid-19.
Na pytania dotyczące szans i wyzwań, wynikających z prognoz społeczno-gospodarczych, odpowiada Monika Stawska – Administration & HR Manager AA Euro Recruitment Poland odpowiedzialna m.in. za współpracę z globalnymi markami takimi jak „Strabag” czy „Mota Engil Central Europe”.
Jakie są prognozy dotyczące koniunktury rynku budowlanego na 2020 rok?
Od dłuższego czasu utrzymuje się bardzo dobra koniunktura w sektorze budowlanym. Przyczynia się do tego ilość przetargów na inwestycje budowlane oraz kontynuacja budowy dróg i obiektów inżynieryjnych przy wsparciu funduszy unijnych. Jak również rosnące zapotrzebowanie na inwestycje deweloperskie i przemysłowe.
Korzystne programy MdM i niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych zachęcały do zakupu mieszkań i budowy domów. Obecnie obserwujemy większy popyt niż podaż na rynku mieszkaniowym. Według opinii ekspertów ilość mieszkań w 2020 roku wzrośnie jeszcze o 10-15%. Banki również korzystają na wysokim zapotrzebowaniu na nowe nieruchomości i chętnie udzielają kredytów. Jednak analizy wykazują, że zainteresowanie jest zbyt duże i w 2020 roku banki podejmą kroki ograniczające udzielanie kredytów i wyboru kredytobiorców z najlepszą zdolnością finansową.
Środki unijne obligują GDDKiA do ogłaszania przetargów na budowę nowych odcinków dróg. Rok 2019 był rekordowy, włączono do ruchu 460 km nowych dróg. Na mapie drogowej mamy obecnie 4146,4 km dróg szybkiego ruchu, w tym 1696,2 km autostrad i 2450,3 km dróg ekspresowych. Trwają postępowania przetargowe na kolejne drogi o łącznej długości 382,4 km, jednak rok 2020 nie będzie już taki obiecujący jak 2019.
W jaki sposób podwyżki cen materiałów budowlanych czy wynagrodzeń wpływają na realizację umów?
„Boom budowlany” w różnych segmentach skutkuje wzrostem cen materiałów budowlanych i usług. Największe firmy budowlane takie jak: „Strabag”, „Mota Engil Central Europe”, „Budimex” napotykają na swej drodze problemy związane z brakiem waloryzacji podpisanych już umów kompensujących wzrost cen materiałów budowlanych, paliwa, podwyżki najniższego wynagrodzenia. Firmy odstępują od realizacji kontraktów, o czym coraz częściej słyszymy chociażby w telewizji, ponieważ koszty przewyższają wartość podpisanego 2 – 3 lata temu kontraktu. Bardzo często jedynym rozwiązaniem pozostaje droga sądowa.
Z jakim największym wyzwaniem muszą zmierzyć się firmy budowlane?
Największym jednak problemem jest brak siły roboczej, zarówno kadry wykwalifikowanej, zarządzającej, jak i niewykwalifikowanych robotników ogólnobudowlanych, operatorów maszyn, cieśli, zbrojarzy, brukarzy, murarzy. Powodów jest kilka. Pierwszy, to z pewnością prężnie działający rynek budowlany w Europie, gdzie osoby z przedstawionymi kwalifikacjami znajdują zatrudnienie. Inżynierowie budownictwa, a zwłaszcza ci ze znajomością języków obcych i umiejętnością czytania planów, bez problemu znajdują zatrudnienie za granicą. Pracodawcy zagraniczni poprzez portale internetowe ogłaszają nabór kandydatów oferując transport grupowy, bądź zwrot kosztów transportu. Drugim powodem są krajowe stawki wynagrodzenia, które są kilkukrotnie niższe w porównaniu do rynku europejskiego, dlatego nie dają pracownikom motywacji na pozostanie w Polsce.
W jaki sposób AA Euro Recruitment Poland radzi sobie z rekrutacją pracowników ogólnobudowlanych?
Największym wyzwaniem, z którym się zmagamy jest podpisanie umów na nowy rok z możliwie jak najwyższymi stawkami. Wyższe stawki dają nam możliwość podniesienia wynagrodzenia pracownikom i utrzymania ich na danym kontrakcie. Umowy trwają zazwyczaj od roku do nawet 3 lat. Nasi pracownicy ogólnobudowlani są najczęściej przypisani do danego kontraktu, brygadzisty, odcinków drogi i wraz z ekipą zarządzającą przechodzą do realizacji kolejnej inwestycji. Dzięki temu jesteśmy w stanie zagwarantować naszemu zespołowi stabilne zatrudnienie. To z kolei skłania naszych pracowników – w znacznej mierze obywateli Ukrainy – do pozostania z nami na dłużej. Dodatkowo, osoby zatrudnione w naszej agencji doceniają to, że wynagrodzenie zawsze płacone jest na czas, mają możliwość wypłacenia zaliczki, dajemy im możliwość pracy w godzinach nadliczbowych, zapewniamy profesjonalną opiekę koordynatora, będącego zawsze pod telefonem czy pomagamy w uzyskaniu zezwolenia na pracę na kolejny okres budowlany.
A czy znalezienie operatorów maszyn przysparza większe trudności?
W przypadku operatorów maszyn sytuacja wygląda podobnie. Przechodzą z nami z kontraktu na kontrakt, przez co nie jesteśmy zmuszani zatrudniać osób, co do których umiejętności i doświadczenia nie jesteśmy przekonani. Nasi Klienci oczekują od nas profesjonalizmu i każda rekrutacja pracownika z nieodpowiednimi kwalifikacjami stawia nas w złym świetle, dlatego zależy nam na doborze wykwalifikowanej kadry operatorów, a szczególnie na utrzymaniu tych sprawdzonych. Często jesteśmy zmuszeni twardo pertraktować z Klientem podwyżkę, podchodząc indywidualnie do każdego z nich. Stawki nie są zatem równe, tylko zależą od zaangażowania w pracę, umiejętności, doświadczenia i bardzo często o nich decydują nasi Klienci.
Które stanowiska najtrudniej obsadzić?
Obecnie na rynku budowlanym największy deficyt stanowią cieśle i zbrojarze. W AA Euro Recruitment Poland możemy pochwalić się dużą ilością wykwalifikowanych w tym zawodzie pracowników z Ukrainy, którzy pracując z nami kilka lat, zdobyli doświadczenie przy budowach obiektów inżynieryjnych największych w Polsce firm specjalizujących się w tym zakresie, np. „Berger Bau Polska”. Problem tkwi w tym, że wysokie koszta wygranych przetargów uniemożliwiają firmom wynajem pracowników na roboczogodziny i wolą one podjąć współpracę z podwykonawcami, z którymi rozliczają się za tonę. Ryzykowne jest też dla nas udostępnianie pracowników małym firmom, ze względu na problemy z płatnościami. Biorąc pod uwagę długie terminy – miesięczny okres rozliczeniowy + 30 dniowy termin płatności pomiędzy Podwykonawcą a Wykonawcą małe są szanse na to, żeby wynegocjować krótszy termin.
Jaki wpływ na branżę budowlaną ma epidemia Covid-19?
W marcu wskaźnik koniunktury wyniósł – 1,9 z kolei w kwietniu – 47,1. Jednak możemy zauważyć, iż był to skutek paniki i konieczności sprawowania przez pracowników opieki nad dziećmi. Ankiety, które zostały przesłane przez członków Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa pod koniec kwietnia potwierdzają, że firmy budowlane wdrożyły wszystkie procedury i zaczęły dostosowywać się do nowych okoliczności. Pojawiają się jedynie umiarkowane problemy związane z zakwaterowaniem pracowników i przewozem osób, spowodowane restrykcyjnymi wymaganiami sanitarnymi. Już 65% pracowników pracuje na swoich stanowiskach, a 20% pracuje zdalnie. 15% osób jest nieobecnych z powodu choroby, zwolnienia lekarskiego czy kwarantanny. Szacowany poziom wydajności pracy wskutek epidemii Covid-19 to 80%. Tylko pojedyncze budowy zostały wstrzymane. Sytuacja finansowa przedsiębiorstw jest względnie stabilna.
Rynek budowlany, pomimo licznych wyzwań, stanowiących jego codzienność, jest stabilny. Jest to efekt podpisywania kilkuletnich kontraktów z pracownikami. Według danych przekazanych przez PZPB – jedynie 30% ankietowanych potwierdza, że mogą wystąpić opóźnienia w terminowej realizacji inwestycji. Największym problemem obecnie jest deficyt pracowników, z którym mierzy się aż 40% badanych. Dlatego, z całą pewnością dużą uwagę należy przykładać do zatrzymania obecnych pracowników. Wierzymy, że zgrana i wykwalifikowana kadra umożliwia realizację inwestycji z zachowaniem umówionych terminów, a to na tym zależy przede wszystkim inwestorom, a także klientom finalnym, korzystającym z budowanych mieszkań czy też dróg.